Tytuł: 52 powody dla których nienawidzę mojego ojca
Tytuł oryginalny: 52 reasons to hate my father
Autor: Jessica Brody
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 420
Lexington Larrabee to córka milionera i właściciela Larrabee Media. Jak przystało na rozpuszczoną córeczkę bogatego tatusia wiedzie ona życie imprezowej celebrytki. Dziewczyna z niecierpliwością oczekuje 18 urodzin, ponieważ tego dnia w prezencie otrzyma czek na sumę 25 milionów dolarów i wreszcie będzie mogła stać się niezależną od ojca.
Niestety po ostatnim wybryku, gdy pod wpływem alkoholu rozbiła luksusowy samochód, Richard Larrabee postanowił dokonać zmiany w warunkach otrzymania czeku - Lexi nie dostanie pieniędzy dopóki nie przepracuje 52 tygodni w tej samej ilości różnych zawodów z kategorii wynagrodzeń minimalnych.
Zdesperowana dziewczyna przerażona widmem utraty pieniędzy podejmuje się tego zadania. Tym sposobem po raz pierwszy w życiu podejmuje się pracy m.in. jako sprzątaczka, kwiaciarka, wizażystka zmarłych oraz pracownica baru szybkiej obsługi. Nad prawidłowym przebiegiem tego projektu czuwa młody stażysta Luke Carver.
Powieść została napisana łatwym językiem, dzięki czemu szybko się ją czyta. Do sięgnięcia po nią zachęca intrygująca okładka książki, która przywodzi na myśl oprawę czasopisma, a w dodatku przedstawia elegancko ubraną dziewczynę, która kuca przed wiadrem i ze ścierką. Główna bohaterka natomiast, mimo że z początku wydaje się płytka, okazuje się być wrażliwą oraz troskliwą młodą kobietą, która dowiaduje się, że pieniądze to nie wszystko.
Gdy zabrałam się za jej czytanie, miałam nadzieję, że autorka opisze wszystkie 52 powody, dlaczego bohaterka nienawidzi ojca. Jednak spotkało mnie rozczarowanie, gdyż liczyłam przynajmniej na to, iż Brody pokusi się chociaż na ukazanie pełnej listy prac, które Lexi będzie zmuszona wykonać.
Książka ta utrzymana w tonie humorystycznym jest świetnym czytadłem na wakacje. Z chęcią zobaczyłabym też tą książkę na dużym ekranie i z tego co wiem to prawa do ekranizacji zostały wykupione przez Reliance Entertainment oraz Kintop Pictures, więc teraz trzeba mieć nadzieję, że już wkrótce zabiorą się za prace nad filmem.
Ocena: 7/10
Tytuł jest słaby, okładka też nie najlepsza, ale po recenzji widzę, że chyba warto ;)
OdpowiedzUsuńCzasem miło jest przeczytać taką lekką książkę ;)
http://czytanienaszymzyciem.blogspot.com/